Myśleliście, że tylko ludzie potrafią układać bukiety,
dekorować wnętrza, tworzyć skomplikowane kompozycje? Że jesteśmy jedynym
gatunkiem, który uprawia ogrody? Jeżeli tak, to byliście w błędzie i nie
doceniliście ewolucji...
Powszechnie znane są gatunki mrówek uprawiające w
mrowiskach grzyby – w co drugim filmie o owadach się je pokazuje. To
zdumiewające zjawisko, ale czym jest wobec „zmysłu artystycznego i poczucia
piękna”? Brzmi abstrakcyjnie?
Nie powinno być zaskoczeniem, że spośród wszystkich gatunków
zwierząt, pewien rodzaj tworzenia kompozycji artystycznych pojawił się u
ptaków. Tak jak my, te współcześnie żyjące, opierzone dinozaury są wzrokowcami,
doskonale rozróżniają kolory i jakby tego mało, mają zapędy konstruktorskie.
Oczywiście wzrok ptaków nieco równi się od naszego, w tym sposobem postrzegania
barw – ponieważ ptaki widzą również w ultrafiolecie. Świat ich oczami jest
bardziej kolorowy i bardziej jaskrawy. Poniżej widzicie porównanie tego samego obrazu widzianego przez człowieka, drugiego tylko w ultrafiolecie, trzeciego widzianego przez pszczołę i na końcu: ptaka.
Wśród wszystkich ptaków, jedna rodzina:
altanniki (Ptilonorhynchidae), zamieszkując Australię i Nową
Gwineę wyróżnia się czymś wyjątkowym (i wcale nie chodzi o to, że należą do tak
zwanych rajskich ptaków słynących z niezwykłego upierzenia). Na drodze ewolucji
znalazły nietypową metodę doboru płciowego: zawrócić w głowie partnerce
altanką, która nie ma nic wspólnego z późniejszym wychowywaniem potomstwa (to
tak jak kobiety zachwycają się wierszami pisanymi przez ich ukochanych poetów,
a przecież literaturą się nie najedzą ;) )
Ogólnie wyróżnia się dwa rodzaje altanek: pierwszy jest
konstruowany układając prostopadle do podłoża gałązki, co tworzy coś w rodzaju
alejki. Drugi wygląda jak chatka z daszkiem, zbudowana wokół wspornika, którym
może być na przykład drzewko. Generalnie, drugi typ reprezentują altanniki o
mniej kolorowym upierzeniu.
To nie wszystko (jakby samo budowanie
jeszcze nic nie znaczyło!). Samce zbierają różne przedmioty do dekoracji swoich
altanek: kwiaty, kamyki, muszle, nasiona, pióra, owoce, kości, plastikowe
nakrętki, monety i wszystko, co uznają za godne uwagi. Nawet kolorowe
chrząszcze nie są bezpieczne: ptaki wyszukują je, zabijają, ale nie celem
konsumpcji. Układają je później, jako ozdoby. Oprócz człowieka, to jedyny
przypadek, kiedy jakieś zwierzę zabija inne żeby wykorzystać je jako dekorację.
Niektóre gatunki układają „dywaniki” z mchu,
kiedy inne nie tolerują nawet pojedynczego listka w pobliżu swojego dzieła. Altanniki
lśniące (Ptilonorhynchus violaceus) posunęły się nawet do tego,
że malują ściany rozgniecionymi jagodami. Ten gatunek znany jest również z preferencji
niebieskich rzeczy, i mniejsza o to, czy jest to plastikowa nakrętka czy kwiat.
Niestety (dla ludzi mieszkających na tych samych terenach co altannik lśniący),
zdarza się, że ptaki kradną rzeczy których ludzie woleliby nie tracić, jak
klucze albo biżuteria.
No, ale czego się nie robi dla sztuki? I pięknej kobiety?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz