piątek, 29 listopada 2013

Ptaki mają zmysł artystyczny (czyli słowo a altannikach: część I)



Myśleliście, że tylko ludzie potrafią układać bukiety, dekorować wnętrza, tworzyć skomplikowane kompozycje? Że jesteśmy jedynym gatunkiem, który uprawia ogrody? Jeżeli tak, to byliście w błędzie i nie doceniliście ewolucji...
 Powszechnie znane są gatunki mrówek uprawiające w mrowiskach grzyby – w co drugim filmie o owadach się je pokazuje. To zdumiewające zjawisko, ale czym jest wobec „zmysłu artystycznego i poczucia piękna”? Brzmi abstrakcyjnie?
Nie powinno być zaskoczeniem, że spośród wszystkich gatunków zwierząt, pewien rodzaj tworzenia kompozycji artystycznych pojawił się u ptaków. Tak jak my, te współcześnie żyjące, opierzone dinozaury są wzrokowcami, doskonale rozróżniają kolory i jakby tego mało, mają zapędy konstruktorskie. Oczywiście wzrok ptaków nieco równi się od naszego, w tym sposobem postrzegania barw – ponieważ ptaki widzą również w ultrafiolecie. Świat ich oczami jest bardziej kolorowy i bardziej jaskrawy. Poniżej widzicie porównanie tego samego obrazu widzianego przez człowieka, drugiego tylko w ultrafiolecie, trzeciego widzianego przez pszczołę i na końcu: ptaka.



Wśród wszystkich ptaków, jedna rodzina: altanniki (Ptilonorhynchidae), zamieszkując Australię i Nową Gwineę wyróżnia się czymś wyjątkowym (i wcale nie chodzi o to, że należą do tak zwanych rajskich ptaków słynących z niezwykłego upierzenia). Na drodze ewolucji znalazły nietypową metodę doboru płciowego: zawrócić w głowie partnerce altanką, która nie ma nic wspólnego z późniejszym wychowywaniem potomstwa (to tak jak kobiety zachwycają się wierszami pisanymi przez ich ukochanych poetów, a przecież literaturą się nie najedzą ;) )
Ogólnie wyróżnia się dwa rodzaje altanek: pierwszy jest konstruowany układając prostopadle do podłoża gałązki, co tworzy coś w rodzaju alejki. Drugi wygląda jak chatka z daszkiem, zbudowana wokół wspornika, którym może być na przykład drzewko. Generalnie, drugi typ reprezentują altanniki o mniej kolorowym upierzeniu.
To nie wszystko (jakby samo budowanie jeszcze nic nie znaczyło!). Samce zbierają różne przedmioty do dekoracji swoich altanek: kwiaty, kamyki, muszle, nasiona, pióra, owoce, kości, plastikowe nakrętki, monety i wszystko, co uznają za godne uwagi. Nawet kolorowe chrząszcze nie są bezpieczne: ptaki wyszukują je, zabijają, ale nie celem konsumpcji. Układają je później, jako ozdoby. Oprócz człowieka, to jedyny przypadek, kiedy jakieś zwierzę zabija inne żeby wykorzystać je jako dekorację. 


Niektóre gatunki układają „dywaniki” z mchu, kiedy inne nie tolerują nawet pojedynczego listka w pobliżu swojego dzieła. Altanniki lśniące (Ptilonorhynchus violaceus) posunęły się nawet do tego, że malują ściany rozgniecionymi jagodami. Ten gatunek znany jest również z preferencji niebieskich rzeczy, i mniejsza o to, czy jest to plastikowa nakrętka czy kwiat. Niestety (dla ludzi mieszkających na tych samych terenach co altannik lśniący), zdarza się, że ptaki kradną rzeczy których ludzie woleliby nie tracić, jak klucze albo biżuteria.


No, ale czego się nie robi dla sztuki? I pięknej kobiety?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz